Pasieka wujka miodka: Miód-dobrodziejstwo natury

Można powiedzieć, że miodobranie to żniwa dla pszczelarza! Jest to ukoronowanie jego pracy. Wymaga ogromnego wysiłku i dużo siły( wierzcie mi-noszenie ramek z miodem, podnoszenie korpusów, odsklepianie ramek, wyparzanie słoików itp. wymaga sporo energii!) Jednocześnie cieszy fakt, że dzięki swojej całorocznej pracy uzyskuje się takie dobrodziejstwo, jakim jest miód!

W swoje pasiece postawiłem na tradycję. Wszystkie prace wykonuję ręcznie. Powoduje to, że mogę obsłużyć mniej uli, ale za to pozyskuję miód najwyższej jakości.Nie wszyscy wiedzą, że niektórzy odsklepiają( zdejmują wosk z plastrów, pod którym pszczoły ukryły miodek) ramki różnymi elektrycznymi przyrządami np. specjalnym nożem elektrycznym. To znacznie ułatwia i przyspiesza pracę. Powoduje jednak to, że w miejscu zetknięcia tego rozgrzanego noża z miodem, miód podgrzany jest do dość wysokiej temperatury, co niestety pozbawia go niektórych zdrowotnych właściwości.

Czasem ludzie pytają mnie, dlaczego miód sfermentował. Nie wiedzą, że należy trzymać go w ciemnym, chłodnym miejscu. Tak przechowywany zachowuje swoje właściwości naprawdę długo.
Miód musi też być dojrzały, czyli posiadać odpowiednią gęstość. Gdy jest wlewany do naczynia tworzy tzw. "górkę".

Cały zebrany miodek czeka teraz na smakoszy, ludzi, którzy docenią jego wartość, smak a także pracę pszczelarza. Pamiętajmy, że dzięki pszczołom zapylane jest mnóstwo roślin. Dzięki pszczołom możemy cieszyć się smakiem wielu owoców i warzyw.

Kupując miód wspieramy i ratujemy pszczoły, które naprawdę mają w obecnych czasach ciężkie życie!Są narażone na wiele niebezpieczeństw ze strony człowieka. Ale o tym opowiem innym razem!